Opis
„Polacy kochają fraszki. Polski apetyt na fraszki rosnący od chwili odejścia legendarnego Jana Sztaudyngera w pełni zaspokoi jego następczyni w spódnicy Marlena Wilbik. Autorka Fraszek dla pań i panów nie ukrywa swej fascynacji twórczością klasyka. Porównajmy Każda jej pozycja to już propozycja Myjcie się dziewczyny nie znacie dnia ni godziny czy Jej drabina do kariery ma cztery litery – to Sztaudynger. Z łóżka do łóżka nosiła mnie zła wróżka Ubóstwiona bo nie żona Wierzę – kłamiesz szczerze Już nie daję jam cnotliwa wieko trumny mnie przykrywa – to Wilbik. Fraszki wymagają ogromnej literackiej kultury. Przede wszystkim dlatego by nie przekroczyć delikatnej niewidzialnej linii między dowcipem a wulgarnością pikanterią a złym gustem. W trudnej sztuce balansowania na tej cienkiej linii Wilbik osiąga mistrzostwo. Nie ma co ukrywać – autorkę interesują przede wszystkim kobiety i relacje damsko-męskie zwłaszcza te intymne. Na seks erotykę i obyczaj erotyczny spoglądamy oczami młodej kobiety kobiety pozbawionej pruderii o specyficznej nieznanej mężczyznom witalności. Podejrzewam że tak o seksie rozmawiają kobiety podczas babskich wieczorków przy szklaneczce wina. Marlena Wilbik popisuje się humorystyczną zwięzłością. Jej fraszki są frywolne pełne lekkości zabawne i bardzo pikantne. Jest jak kobieta angażująca się we flirt który nie wiadomo czy skończy się przy filiżance kawy czy w łóżku. Marlena Wilbik – na co dzień znana warszawska specjalistka od public relations i autorka profesjonalnych opracowań o historii piłki nożnej – po wydanej niedawno sensacyjno-satyrycznej powieści Trup teraz prezentuje zbiór pełnych erotyzmu i poczucia humoru fraszek.” – lubimyczytac.pl
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.